sobota, 12 listopada 2005

Przyszlosc komputerow

Przeczytalem sobie dzisiaj bloga Jonathana Schwartza z Sun'a. Jonathan opowiada o swoich pieciu komputerach, ktore wykorzystuje w roznych celach. Oczywiscie zaczalem sie zastanawiac nad przyszloscia sprzetu i moimi marzeniami/oczekiwaniami w tym zakresie. Takze nad oczekiwaniami uzytkownikow i przydatnoscia tego sprzetu.

Nie chcialbym miec tylu sprzetow - i tak juz zaczynam sie gubic, kiedy mam notebooka, "Home Media Center" w salonie, palmtopa i komorke. No i oczywiscie nie dosc ze to wszystko trzeba synchronizowac, to jeszcze zwykle brakuje mi programow lub danych z ktorych chcialbym skorzystac, bo sa wlasnie na innym urzadzeniu.

Moja wizja przyszlosci to jedno malutkie urzadzonko o duzej mocy, ktore bedzie zawsze ze mna i zwykle bedzie mi sluzylo jako telefon (komorkowy, internetowy i stacjonarny). Bedzie tez palmtopem, bo bez tego urzedzenia ciezko byloby mi teraz funkcjonowac. Kiedy zechce, to podlacze to do zewnetrznej klawiatury (moze BT Virtual Keyboard, zeby nie miec problemu z powierzchnia?) i monitorka (pewno w troche dalszej przyszlosci tez wirtualnego, wyswietlajacego trojwymiarowy obraz w powietrzu).

I tak moj Tungsten T3, ktorego nosze w kieszeni prawie zawsze, w tej chwili przekracza moca komputer, ktory pare lat temu byl moim niedoscignionym marzeniem, a ktorego nie udalo mi sie dorobic. A minelo zaledwie 10 lat, od kiedy rozpoczal sie taki postep. Mojemu T3 brakuje tylko kilku elementow - WiFi, telefonu, wbudowanego GPSa i OLEDowego ekranu. Ale pewno w przyszlym roku juz takie urzadzenia beda standardem.

Narzekam tu sobie, ale raczej zartobliwie ;-)
Ostatnio sciagnalem sobie demo RPG Edge na Palma i gralem w lozku. Poprzednia gra, w ktora gralem, to chyba Heroes of Might and Magic I na 486 z monitorem 14" jakies 10 lat temu. Bylo o czym myslec :-)

Zatem, wracajac do mojego tematu, obserwuje teraz rozmaite trendy, ktore nie zawsze daza ku wygodzie przecietnych uzytkownikow, ale staraja sie kreowac popyt na nowosci i napedzac sprzedaz nowszych technologicznie urzadzen. Ale jak zwykle natura wszystko weryfikuje i ludzie sami odrzuca rzeczy nieuzyteczne.

Brak komentarzy: